Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2020

Robert Steuckers - Fundamenty rosyjskiego nacjonalizmu

Obraz
Na przeciągu swojej historii, Rosja była nie była objęta dynamiką wydarzeń w Europie. Jej nacjonalizm i ideologia narodowa są znaczone dwustronną dynamiką fascynacji i odrzucenia wobec tego, co konkretnie europejskie i co ogólnie zachodnie. Znany włoski slawista Aldo Ferrari zauważa, że od X do XIII wieku Ruś Kijowska była dobrze zintegrowana w ramach średniowiecznego europejskiego systemu gospodarczego. Inwazja mongolska oderwała Rosję od Zachodu. Później, gdy Księstwo Moskiewskie zreorganizowało się i uwolniło od pozostałości imperium mongolskiego, Rosja zaczęła się postrzegać jako nowe prawosławne Bizancjum, odmienne od katolickiego i protestanckiego Zachodu. Zwycięstwo Moskwy skierowało Rosję ku bezkresom Syberii. Pojawienie się Piotra Wielkiego, rządy Katarzyny Wielkiej i wiek XIX przyniosły próbę zbliżenia z Zachodem. W oczach wielu obserwatorów, rewolucja komunistyczna rozpoczęła nową fazę autarkicznej izolacji i zerwanie z Zachodem, pomimo zachodnioeuropejskiego pochodze

Aleksandr Dugin - Mężczyzna nigdy nie zrozumie kobiety

Obraz
W konserwatywnych kręgach feminizm przyjęto krytykować i wyśmiewać. Formy, które feminizm przybiera dziś, rzeczywiście, są estetycznie, psychologicznie i politycznie odpychające. Można jednak się zastanowić, czy w feminizmie nie brak aspektów pozytywnych. Istnieją rozmaite rodzaje feminizmu. Feminizm liberalny opiera się na przekonaniu, że normatywnym modelem społecznym jest w społeczeństwie mężczyzna. Kobieta jest w prawnym i tradycyjnym sensie „niepełnym mężczyzną”, pozbawionym męskich praw. Stąd przekonanie o kobiecie jako o bycie niedostatecznym, upośledzonym. Kobieta jest w takim rozumieniu mężczyzną – społecznym inwalidą. Stosownie do tego punktu widzenia, pojawia się idea, by przywrócić kobiecie jej brakujące „organy”, równając ją do mężczyzny. Obecne jest tu wyobrażenie o osiągnięciu pełnej równości (społecznej, politycznej, ekonomicznej, fizycznej) poprzez podciągnięcie, transformację kobiety w mężczyznę. Jeśli nawet nie mówi się tu o operacji fizycznej,

Jean Raspail - Król zza morza

Obraz
Insurection: Szczególnie w „La Hache des steppes” opowiada Pan o swoich podróżach w poszukiwaniu zapomnianych ludów i ich „ostatnich żyjących przedstawicieli, którzy wciąż pamiętają”. „Król zza morza”jest sposobem na złączenie nas we śnie z naszą narodową imaginacją, nim będzie za późno? Jean Raspail: Tym, co mnie przeraża, jest zupełne usunięcie idei rojalistycznej z francuskiej imaginacji. Uganiamy się za magazynami typu „Gala” lub „Point de Vue”, ale nie ma to z nią nic wspólnego. Ten entuzjazm wobec królów i rodzin panujących jest entuzjazmem midynetki. Jeśli królewskość miała by zajmować taki poziom, to wszystko to należałoby zastopować. Insurection: Maurras zdefiniował cywilizację jako dziedzictwo i jego transmisję. Jaką rolę przypisuje Pan literaturze w takiej transmisji? Jean Raspail: W istocie, to, co się dziedziczy, odgrywa zasadniczą rolę. Transmisja dziedzictwa nie odbędzie się za pośrednictwem środków masowego przekazu. Transmisja cywilizacji francusk

Jean Raspail: Nie ma króla bez Boga

Obraz
Le Figaro littéraire: Jak w ogóle można być rojalistą w roku 2000? Jean Raspail: Rojalizm, jak go rozumiem, nie jest stanowiskiem politycznym. Przeciwnie, jest podejściem etycznym, filozoficznym i religijnym. Rojalizm jest piękną i szlachetną ideą, spełniającą potrzeby tego, co w nas najlepsze: heroizmu, poczucia sacrum i ideału. Czy jednak rojalizm nie jest na planie politycznym staroświecki? Idea rojalistyczna nigdy nie ulegnie przedawnieniu, ponieważ jest ponadczasowa. Dziś we Francji nie ma osoby wcielającej historyczną ciągłość narodu. Myślę, że możemy kochać króla, być wierni królowi... ale nie prezydentowi Republiki! Czy wierzy Pan w restaurację monarchii we Francji? Zerwanie było zbyt długie. Ponad sto pięćdziesiąt lat minęło od czasów ostatniego króla Francji. Król nie jest już figurą z francuskiej imaginacji – jeśli w ogóle istnieje jeszcze imaginacja francuska! Boskie namaszczenie, niegdyś tworzące królów, zniknęło w zbiorowej nieświadomości. K