Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2022

Polska polityka wschodnia w zmienionym porządku europejskim

Obraz
  Niemal natychmiast po rozpoczęciu 24. lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę wśród rosyjskich komentatorów pojawiły się utrzymane w uszczypliwym tonie głosy, czy Polska ma plan ułożenia sobie stosunków z buforowym państwem zachodnioukraińskim, jakie miało by się w następstwie wojny rosyjsko-ukraińskiej wyłonić na naszych dawnych Kresach południowo-wschodnich. Nie wiem czy w kręgach rządowych i stanowiących ich zaplecze kręgach eksperckich plan taki istnieje, nawet jednak jeśli tak, to nie jest on publicznie dyskutowany. Wojna na Ukrainie, jak wskazałem to w swoich poprzednich komentarzach, jest jednak momentem zwrotnym w historii przynajmniej naszej części Europy, różnorodne scenariusze rozwoju wydarzeń i adekwatnego reagowania na nie dyskutowane więc być powinny, bo odpowiedzialność za los własnej wspólnoty politycznej każe przygotować się mentalnie i koncepcyjnie na każdy możliwy rozwój wypadków. Nie wiadomo kto wygra Zaznaczę w tym miejscu, że wypowiedź niniejsza nie jes

Polska wobec konfliktu ukraińskiego

Obraz
    Gdy piszę te słowa, mija szósty dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W kręgach eksperckich dają się obecnie słyszeć (nie w polskiej infosferze jednak) opinie, że Rosja zmierza do zwycięstwa w tej wojnie. Wśród co bardziej wnikliwych obserwatorów wskazuje się (nie w polskiej infosferze jednak), na coraz bardziej propagandowy a coraz mniej rzeczowy przekaz ukraińskich władz oraz narastanie trudności z zaopatrzeniem ludności na Ukrainie. Przedwczesne byłoby jednak stawianie kategorycznych tez co do dalszego rozwoju wypadków. Po pierwsze, nie doszło jeszcze do starcia głównych sił rosyjskich i ukraińskich. Po drugie, o niepowodzeniu Rosji w Afganistanie w latach 1980. zadecydowało przekazanie Afgańczykom 2500 Stingerów i gospodarcza izolacja ówczesnej Rosji przez blok demoliberalny. Obecnie USA i ich wasale podejmują wobec Ukrainy i Rosji identyczne działania jak wówczas wobec Afganistanu i ZSRR. Podobne opinie formułuje się obecnie na temat jakoby spadającego morale Rosjan i rosnącego

Natura i znaczenie konfliktu ukraińskiego

Obraz
    Do końca nie wierzyłem w agresje rosyjską na Ukrainę. Stanowi ona w dużym stopniu zaprzeczenie, a na pewno przekreślenie osiągnięć dotychczasowej, raczej prozachodniej i kunktatorskiej polityki Władimira Putina. Nie sądziłem że Putin zdecyduje się na krok, rujnujący znaczą część dotychczasowego dorobku jego rządów. Gra o wszystko Putin na taki krok się jednak zdecydował. Wedle mojej oceny, postawił wszystko jedną kartę dla reintegracji Ukrainy w imperium rosyjskim, co być może jednak było osiągalne również metodami pokojowymi. Osobiście, wyobrażałem sobie rozłożony na co najmniej półtorej dekady scenariusz, w którym Rosja stopniowo izoluje i destabilizuje Ukrainę, by ostatecznie pozostawić ją wobec nieuchronności pozostania na Wschodzie. Byłaby to strategia na pewno bardziej wymagająca i czasochłonna – jej realizacji dopełnić musiałby już zapewne następca Putina. Atak militarny stwarza perspektywę sukcesu bardziej jednoznacznego, wyrazistego, bezdyskusyjnego. Jeśli Rosj