Filipiny: triumf zwolenników Duterte
W wyborach parlamentarnych które odbyły się 13. maja
przytłaczające zwycięstwo odnieśli zwolennicy urzędującego
prezydenta Rodrigo Duterte.
Dotychczas Senat był bastionem
prawicowo-demoliberalno-projankeskiej opozycji przeciwko R. Duterte
skupionej wokół politycznej rodziny Aquino, w wyborach zwolennicy
prezydenta zdobyli wszystkie poddane pod głosowanie 12 mandatów w
24-osobowej izbie wyższej Kongresu. W nowo wybranym Senacie zasiadać
będzie przez to jedynie 4 opozycyjnych senatorów, z czego glosować
będzie mogło jedynie trzech, bowiem Leila de Lima od 2017 r.
osadzona jest w więzieniu w związku z wyrokiem za handel
narkotykami. Mandatów nie odnowili m.in. Benigno S. Aquino III i
najgłośniejszy krytyk prezydenta – Antonio Trillanes. Miejsca w
Senacie zdobyli natomiast osobisty doradca prezydenta, Bong Go, oraz
odpowiedzialny za kampanię antynarkotykową szef policji, Ronald
dela Rosa.
Przytłaczające
zwycięstwo w obecnych wyborach odniosły również ugrupowania
tworzące w XVII Kongresie Filipin koalicję poparcia dla R. Duterte
znaną jako Koalicja na rzecz Zmian (Kilusang
Pagbabago). W XVIII Kongresie wchodzące w jej skład ugrupowania
zdobyły odpowiednio: Filipińska Partia Demokratyczna – Wola Ludu
(Partido
Demokratiko Pilipino–Lakas ng Bayan, PDP-Laban) – 113 mandatów;
Nacjonalistyczna Koalicja Ludowa (Nationalist People's Coalition,
NPC) – 29 mandatów; Partia Nacjonalistyczna (Partido
Nacionalista) – 24 mandaty; Partia Narodowej Jedności (National
Unity Party, NUP) – 16 mandatów; Lakas – Muzułmańscy
Chrześcijańscy Demokraci (Lakas–Demokratang Kristiyano at Muslim,
Lakas-CMD) – 3 mandaty. W opozycji znaleźli się liberałowie z
Liberalnej Partii Filipin (Partido Liberal ng Pilipinas, LP) – 41
mandatów, prawicowi libertarianie ze Zjednoczonego Sojuszu
Nacjonalistycznego (United Nationalist Alliance, UNA) – 2 mandaty,
oraz konserwatywni demoliberałowie z Walki o Demokratyczne Filipiny
(Laban ng Demokratikong Pilipino, LDP) – 1 mandat.
Prezydent R. Duterte, cieszący się obecnie 80%
popoarciem Filipińczyków, pomimo prób sabotowania jego władzy
przez Kościół rzymskokatolicki i zewnętrznego nacisku ze strony
USA i organizacji międzynarodowych, będzie chciał wykorzystać
zwycięstwo wyborcze do zmiany konstytucji – zniesienia zasady
nieodnawiania mandatu prezydenta, przywrócenia kary śmierci za
ciężkie przestępstwa, jak również do obniżenia wieku karalności
dla nieletnich przestępców.
(na
podst. nytimes.com opr. R.L.)
Komentarze
Prześlij komentarz