USA: „Nie doceniliśmy Maduro, to twardziel”



Wyraźne tarcia pojawiły się w administracji USA pomiędzy prezydentem Donaldem Trumpem a „partią wojny” w jego politycznym otoczeniu, tworzoną przez sekretarza stanu Mike'a Pompeo, protegowanego przez niego specjalnego przedstawiciela ds. Wenezueli Eliotta Abramsa, doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona, senatorów Marco Rubio i Sheldona Adelsona, oraz wiceprezydenta Mike'a Pence'a.

D. Trump wyraził niezadowolenie z powodu „niedocenienia” przez jego administrację prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, którego nazwał „twardzielem”. N. Maduro utrzymał się u władzy pomimo inspirowanej przez USA próby puczu wojskowego 30. kwietnia. „Podgrzewać atmosferę” w tych dniach starał się w pierwszej kolejności J. Bolton, na początku oświadczając że Waszyngton bierze pod uwagę bezpośrednią agresję zbrojną, następnie zaś rozsiewając „fake-newsy” jakoby minister obrony Wenezueli, dowódca gwardii prezydenckiej i pierwszy prezes Sądu Najwyższego „byli gotowi zdradzić Maduro” (wszyscy trzej potwierdzili publicznie lojalność wobec Prezydenta), a następnie jakoby N. Maduro „przygotowywał ucieczkę na Kubę”. D. Trump półżartem skarcił za to J. Boltona, twierdząc że ten „chce go zaciągnąć na wojnę”.

(na podst. newsweek.com opr. R.L.) 

Pierwodruk: Xportal.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Samozaoranie" Grzegorza Brauna

Dlaczego chrześcijańska prawica nie jest rozwiązaniem?

Antysystem istnieje