Starcia w serbskim Kosowie
W północnym Kosowie trwają rozpoczęte 26 maja protesty miejscowych Serbów przeciwko instalacji w ich gminach albańskich burmistrzów, wyłonionych w nielegalnych wyborach z 23 kwietnia 2023 roku. Wybory zbojkotowane zostały przez Serbską Listę (serb. Српска листа) - główną partię kosowskich Serbów a frekwencja w nich wyniosła 3,47%, przy czym na ogólną liczbę 45,095 tys. głosujących zagłosowało jedynie 13 Serbów. Jeszcze 2 grudnia 2022 r. swoją kandydaturę w wyborach na burmistrza Północnej Mitrowicy wycofał Aleksandar Arsenijević, zaś 20 kwietnia 2023 r. swoją kandydaturę w wyborach na burmistrza Leposavića wycofał Alaksandar Jablanović z Partii Kosowskich Sebrów (serb. Партија косовских Срба, PKS).
Protesty objęły gminy Zvečan gdzie burmistrzem został Ilir Peci z Demokratycznej Partii Kosowa (alb. Partia Demokratike e Kosovës, PDK), Zubin Potok gdzie burmistrzem został Izmir Zeqiri z PDK, Leposavić gdzie burmistrzem został Lulzim Hetemi z Ruchu Samostanowienia (alb. Lëvizja Vetëvendosje, LVV) i Północna Mitrowica gdzie burmistrzem został Erden Atiq z LVV. Do szczególnie gwałtownych starć doszło w gminie Zvečan gdzie Serbowie starli się z używającą karabinów i wozów opancerzonych albańską policją oraz wspierającymi ją siłami NATO występującymi jako KFOR. W zamieszkach rannych miało zostać pięćdziesięciu Serbów oraz dwudziestu Węgrów i jedenastu Włochów z KFOR.
Prezydent Serbii Aleksandar Vučić i premier Kosowa Albin Kurti oskarżają się wzajemnie o sprowokowanie zamieszek. Belgrad oskarżył Prisztinę o zamiar skonfliktowania kosowskich Serbów z NATO i postawił armię w stan gotowości. Prisztina oskarżyła Belgrad o „pilotowanie ekstremistów” chcących zapobiec objęciu stanowisk przez demokratycznie wybranych burmistrzów. KFOR poparło Prisztinę, stwierdzając w swoim oświadczeniu, że jego siły padły ofiarą „niesprowokowanego gwałtownego ataku agresywnego tłumu”. Wśród protestujących Serbów pojawiły się prorosyjskie transparenty a na kilku samochodach KFOR wymalowano literę „Z”.
We wtorek 29 maja I. Peci i I. Zeqiri z PDK spotkali się w Prisztinie z ambasadorem UE w Kosowie Tomasem Szunyogiem i ambasadorem USA w Kosowie Jeffreyem Hovenierem. Udziału w spotkaniu odmówili L. Hetemi i E. Atic ze sprzeciwiającej się sterowaniu Kosowem przez Zachód LVV. E. Atic wszedł przy tym bez problemu do siedziby władz lokalnych w Północnej Mitrovicy, zaś L. Hetemi wszedł, pomimo serbskich protestów, do siedziby władz lokalnych w Leposaviću. Przedstawiciele UE i USA spotkali się też z prezydentem Kosowa Vjosą Osmani, naciskając ją by Prisztina nie używała siły dla instalacji burmistrzów.
Jeszcze w niedzielę 28 maja członkowie Quint (USA, Anglia, Niemcy, Francja, Włochy) oraz Unii Europejskiej na konferencji prasowej zwrócili się do władz Kosowa o nieeskalowanie napięcia. Premier Kosowa Albin Kutri z LVV odbył zaś rozmowę telefoniczną z szefem dyplomacji UE Joseppem Borrellem, zapewniając go, że albańscy burmistrzowie będą „służyć wszystkim obywatelom” i że ważne jest „kontynuowanie dialogu w celu pełnej realizacji Porozumienia Ramowego” (tzn. porozumienia ohrydzkiego z 27 lutego 2023 r. o nawiązaniu stosunków dyplomatycznych między Serbią a Kosowem).
Napięta sytuacja wciąż utrzymuje się w gminie Zvečan, gdzie Serbowie zmusili do wycofania się albańską policję Kosowa i domagają się wycofania sił KFOR. Przywódca Serbskiej Listy Goran Rakić nazwał siły KFOR „nielegalnymi szeryfami” i stwierdził, że jednostki albańskiej policji powinny „wrócić do domu i rządzić swoimi krewniakami. Wszystkie jednostki specjalne w budynku władz lokalnych i wokół niego powinny zostać wycofane na południe, ponieważ to jest budynek ratusza a nie posterunek policji”. Wiceprzewodniczący Serbskiej Listy Igor Simic powiedział „Nie rozejdziemy się, dopóki oni się nie wycofają. Oczekujemy że KFOR pozostaną neutralne i nie będą ochraniać nielegalnych jednostek parapolicyjnych, by zachować pokój, ponieważ interesuje nas pokój. Obywatele przyszli tu, by chronić pokój i swoje rodziny1.
KFOR zablokowały tymczasem drogi dojazdu do budynku władz lokalnych w Leopsaviću drutem kolczastym. W Zvečan policja kosowska użyła przeciw protestującym gazu łzawiącego. KFOR wezwały obydwie strony do powstrzymania się od działań mogących podsycać napięcie lub spowodować eskalację. Zdaniem KFOR Prisztina i Belgrad „powinny zaangażować się w dialog pod przewodnictwem UE, by zredukować napięcia i w jako jedyną drogę do normalizacji”. Naczelnik serbskiego wydziału dla Kosowa Ivan Zaporožac zapowiedział tymczasem, że serbskie dzieci nie pójdą do szkół w związku z napiętą sytuacją.
We wtorek 30 maja serbski prezydent A. Vučić spotkał się w sprawie zamieszek w północnym Kosowie z ambasadorami Quint i szefem misji UE, następnie zaś z ambasadorami Rosji, Chin i Finlandii2. Protestujących Serbów poparła Rosja, której minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że „walczą oni o swoje prawa”. Z kolei rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa oskarżyła siły KFOR, że działały „nieprofesjonalnie”, stosując „niepotrzebną przemoc”.
Niepokoje w północnym Kosowie wydają się być spowodowane głównie defetystyczną polityką Belgradu pod rządami nieudolnego i tchórzliwego A. Vučića. Serbskiego prezydenta można pod tym względem porównać z pozwalającym podobnie pomiatać swoim krajem rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Póki co zatem, zachowujące pewną niezależność wobec Systemu państwa słowiańskie i europejskie w postaci Rosji, Serbii czy Macedonii, nie mają szczęścia do odpowiadających ich posłannictwu przywódców. Większego formatu politykiem wydaje się być jedynie przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka3.
Ronald Lasecki
2Serbian president to meet U.S., Russia, China, EU ambassadors after clashes erupt | Reuters (30.05.2023).
3Notizie dal mondo oggi:Kosovo, droni Ucraina e Mosca - Limes (limesonline.com) (30.05.2023).
Pierwodruk: myslpolska.info
Komentarze
Prześlij komentarz