USA odzyskują Kanał Panamski
We wtorek 8 kwietnia sekretarz obrony USA Pete Hegseth spotkał się w stolicy Panamy z prezydentem tego państwa José Raúlem Mulino. Przedmiotem spotkania była kontrola infrastruktury portowej na obydwu wylotach Kanału Panamskiego przez chińskie konsorcjum CK Huthinson Holdings Ltd. Naczelny rewizor Panamy Anel Flores oświadczył po spotkaniu, że umowa z CK Huthinson o 25-letniej dzierżawie portów Balboa w Ciudad de Panamá na wylocie Kanału na Pacyfik i Cristóbal w prowincji Colón na wylocie Kanału na Atlantyk została poddana w poniedziałek audytowi i „stwierdzono w niej nieprawidłowości”. Kierownictwo chińskiego potentata oświadczyło już jednak 4 marca – po wizycie w Panamie sekretarza stanu USA Marco Rubio, że będzie odsprzedawać swój pakiet kontrolny akcji na rzecz konsorcjum z dominującym udziałem jankeskiej BlackRock Inc., co przywróci pełną kontrolę USA nad Kanałem. Oświadczenie demonstracyjnie potępiające Waszyngton wydała zaś w odpowiedzi na wizytę P. Hegsetha chińska ambasada w Ciudad de Panamá.
Po spotkaniu P. Hegsetha i J. R. Mulino wydane zostało wspólne oświadczenie uczestników. Zawiera ono między innymi mętny zapis o tym, że „Republika Panamy i Stany Zjednoczone Ameryki będą pracować, jak postanowiono, nad mechanizmem kompensującym opłaty (wnoszone przez statki z USA korzystające z Kanału)”. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Panamy nie wyjaśniło treści tego zapisu. Już po telefonicznej rozmowie P. Hegsetha i J. R. Mulino w lutym, Departament Stanu USA ogłosił że Waszyngton i Ciudad de Panamá osiągnęły porozumienie w sprawie zniesienia przez stronę panamską opłat dla okrętów wojennych gwiazd i pasów korzystających z Kanału. Istnieniu takiego porozumienia zaprzeczył jednak wówczas publicznie przywódca Panamy. Obecna wizyta P. Hegsetha związana jest z odbywającą się w dniach 8-10 kwietnia Środkowoamerykańską Konferencją Bezpieczeństwa, jankeski minister obrony spotkał się więc też z ministrem bezpieczeństwa publicznego Panamy Frankiem Ábrego i administratorem Kanału Panamskiego z ramienia tego państwa Ricaurte Vásquezem.
Zwraca też uwagę, że w hiszpańskiej wersji oświadczenia jankeskiego sekretarza obrony i panamskiego prezydenta znalazło się zdanie „Sekretarz Hegseth uznał kierownictwo i niezbywalną suwerenność Panamy nad Kanałem Panamskim i otaczającymi go terenami”, którego zabrakło w wersji anglojęzycznej. Spotkanie nastąpiło po bezceremonialnej serii nacisków USA na oderwaną przez nie u progu XX wieku dawną prowincję Kolumbii; prezydent Donald Trump powtarzał wielokrotnie od objęcia urzędu zapowiedzi „odzyskania” Kanału dla gwiazd i pasów i wyrażał swój sprzeciw wobec obecności w nim kapitału chińskiego; podczas swej wizyty w Ciudad de Panamá w lutym sekretarz stanu USA Marco Rubio ostrzegł zaś prezydenta J. R. Mulino, że obecność Chin w strefie Kanału Panamskiego stanowi pogwałcenie traktatu z 1999 roku na mocy którego USA przekazały go Panamie. Już wtedy władze Panamy ogłosiły wycofanie się z Memorandum Zrozumienia w sprawie uczestnictwa tego kraju w chińskiej Inicjatywie Pasa i Szlaku.
Oprócz kluczowych kwestii związanych z Kanałem Panamskim, wspólne oświadczenie P. Hegsetha i J. R. Mulino zawiera też stwierdzenia dotyczące między innymi: zabezpieczenia przez Panamę przesmyku Darién, będącego dotychczas kanałem nielegalnego przemytu imigrantów udających się z Kolumbii do USA; Memorandum Zrozumienia w sprawie wspólnych ćwiczeń żołnierzy USA i Panamy mających podnieść zdolności bojowe tych ostatnich; wznowienie „Dialogu Wysokiego Szczebla ws. Bezpieczeństwa” między USA i Panamą; podpisanie wspólnego „oświadczenia o zrozumieniu”przez F. Abrego i stojącego na czele Południowego Dowództwa USA (SouthCom) adm. Alvina Holseya w sprawie „wzmocnionej współpracy w sprawach bezpieczeństwa” (oświadczenie P. Hegsetha i J. R. Mulino nie precyzuje o co chodzi).
Wydaje się, że bezprecedensowe w dyplomacji USA po II wojnie światowej naciski D. Trumpa na Panamę wymusiły na tym „państwie” ustępstwa i koncesje oczekiwane przez Waszyngton. To z kolei sprawiło, że jankesi odstąpili od maksymalistycznych zapowiedzi swojego prezydenta, w których kwestionował on suwerenność władz w Ciudad de Panamá nad wybudowanym przez USA u progu XX wieku Kanałem. Koncesje Ciudad de Panamá na rzecz Waszyngtonu idą jednak na tyle daleko, że kompromitują Panamę jako suwerenne państwo i są wobec tego przez jej władze ukrywane. W przyszłości taka różnica postaw stron wobec porozumień może podważać ich trwałość.
W bliższej natomiast przyszłości możemy spodziewać się analogicznych „kompromisowych” rozwiązań w odniesieniu do Grenlandii która formalnie mogłaby pozostać w związku z Danią za cenę dalszych koncesji tej ostatniej dla jankesów. Jak dotychczas, przegranym działań gwiazd i pasów jest jednak Państwo Środka, które straciło przyczółek w Panamie i możliwości pozyskania przyczółków na Grenlandii.
Ronald Lasecki
Wesprzyj moją pracę analityczną
Komentarze
Prześlij komentarz