Eskalacja kryzysu w muhafazie Idlib (15-28 lutego 2020 r.)



15. lutego prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan w przemówieniu do członków Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) zażądał od Syryjskiej Republiki Arabskiej (SRA) wycofania jednostek Syryjskiej Armii Arabskiej (SAA) na pozycje określone w porozumieniu z Rosją w Soczi 17. września 2018 r., w razie niespełnienia tego postulatu do końca lutego, grożąc użyciem Tureckich Sił Zbrojnych (TSZ) przeciwko SAA.

18. lutego zakończyła się w Moskwie druga tura rosyjsko-tureckich negocjacji w sprawie konfliktu w syryjskiej muhafazie Idlib. Ze strony rosyjskiej w rozmowach uczestniczyli specjalny wysłannik do Syrii, Aleksander Ławrentjew, wiceminister spraw zagranicznych, Siergiej Wierszinin, oraz przedstawiciele Ministerstwa Obrony. Na czele delegacji tureckiej stał wiceminister spraw zagranicznych Sedat Onal. Negocjacje zakończyły się niepowodzeniem wskutek odrzucenia propozycji Moskwy przez Ankarę. Turcja obawia się skutków napływu kolejnych 900 tys. uchodźców z Syrii, którzy dołączyliby do już przebywających na terytorium Turcji 4 mln (wg innych danych: 3,6 mln).

Strona rosyjska zaproponowała Turcji ograniczenie aktualnego zasięgu jej obecności wojskowej w SRA na głębokości 25-30 km. na południe od turecko-syryjskiej granicy do 15-kilometrowego pasa przygranicznego, gdzie mogłyby zostać rozmieszczone obozy dla uchodźców. Propozycja obejmowała również ustanowienie rosyjskich posterunków wojskowych pomiędzy kontrolowaną przez TSZ częścią muhafazy Idlib a okupowanymi przez Turcję w ramach operacji „Gałąź Oliwna” (styczeń-marzec 2018 r.) terenami regionu Afrin, wcześniej wchodzącego w skład kurdyjskiej tzw. „Autonomicznej Administracji Północnej i Wschodniej Syrii” (Rożawa), oraz wspólne rosyjsko-tureckie patrole wojskowe na drogach M4 i M5.

20. lutego SAA ostrzelała tureckie czołgi M60 Sabre na południu muhafazy Idlib, zabijając dwóch tureckich żołnierzy.

21. lutego, o godzinie 9.00 czasu miejscowego wspierane przez Turcję rebelianckie organizacje „Dywizja Sułtana Murada” i „Dywizja Mamza”, kierowane z zaplecza frontu przez tureckich komandosów, rozpoczęły uderzenie w kierunku Najrab. Rebelianci ostrzelali z broni przeciwlotniczej rosyjski samolot bojowy SU-24, na co Rosjanie odpowiedzieli atakiem na tureckie stanowisko, zabijając dwóch tureckich żołnierzy, zaś raniąc pięciu.

25-26 lutego miała miejsce kontrofensywa wspieranej przez Turcję tzw. „Syryjskiej Armii Narodowej” (SNA) w rejonie Nejrab-Sarakib w południowej części muhafazy Idlib, w której terroryści zajęli Nejrab i prawdopodobnie przynajmniej na pewien czas wkroczyli do położonego na przecięciu strategicznych dróg M4 i M5 Sarakib, blokując w kilku punktach drogę M5. Obecny status Sarakib jest niejasny, prawdopodobnie jednak SAA odzyskała nad nim kontrolę.

W reakcji na sukcesy SAA, ogólna liczebność żołnierzy TSZ w Idlib osiągnęła 15 tys. Najszybciej gotowość bojową osiągnęły i zostały przerzucone na terytorium SRA pododdziały komandosów i wydzielone batalionowe taktyczne grupy wojsk lądowych. Dyslokacja przebiega powoli i obejmuje podjednostki odpowiedzialnego za operację w muhafazie 6. korpusu armijnego 2. armii polowej oraz inne jednostki które osiągnęły stan gotowości bojowej jak np. 65. brygady zmechanizowanej 2. korpusu armijnego 1. armii polowej z Lüleburgaz w prowincji Kırklareli i 8. brygady zmechanizowanej 5. korpusu armijnego 1 armii polowej z Tekirdağ w prowincji o tej samej nazwie. Operacja dowodzona jest ze znajdującego się w pobliżu granicy SRA sztabu generalnego 2. armii polowej. Przepływ informacji jest opóźniony, a wiadomości o wydarzeniach na froncie i położeniu poszczególnych jednostek docierają do sztabu z opóźnieniem. TSZ napotykają też problemy z tyłowym i technicznym zabezpieczeniem zarówno wydzielonych batalionowych taktycznych grup wojsk lądowych, jak i rozmieszczonych w muhafazie Idlib posterunków obserwacyjnych. Obsada 12 posterunków obserwacyjnych TSZ rozmieszczonych zgodnie z porozumieniem w Soczi sięga wielkości kompanii, wynosząc 120-130 żołnierzy. 27 nowych rozmieszczonych przez Turcję posterunków obserwacyjnych ma obsadę wielkości 25-30 żołnierzy.

27. lutego SAA zdobyła około 20 miejscowości, przejmując kontrolę nad niemal całą południową częścią muhafazy Idlib. Tego samego dnia rosyjski samolot w południowej części muhafazy Idlib został ostrzelany z posterunków tureckich przy pomocy ręcznego zestawu przeciwlotniczego (MANPADS). Równocześnie, przy pomocy ręcznych zestawów rakietowych i dronów zaatakowana została rosyjska baza Chmeimim. Po godzinie 13.00 czasu miejscowego żołnierze TSZ przeprowadzili ponad 15 ataków przeciw rosyjskim i syryjskim samolotom operującym nad południową częścią muhafazy Idlib.

O godzinie 11.00 czasu miejscowego dwa rosyjskie samoloty bojowe Suchoj SU-34 i dwa syryjskie samoloty bojowe Suchoj SU-22 dokonały ataku lotniczego na pozycje „SNA” w południowej części muhafazy Idlib, następnie zaś, o godzinie 17.00 czasu miejscowego, dokonały pomocniczego uderzenia na liczący sobie 400 żołnierzy konwój tureckiego zmechanizowanego batalionu piechoty, na drodze pomiędzy al-Bara a Baljun, około 5 kilometrów na północ od Kafr Nabl w południowej części muhafazy Idlib. W pierwszej części nalotu, atak syryjskich SU-22 zmusił konwój do zatrzymania się. Kolejne ataki zmusiły tureckich żołnierzy do schronienia się w budynkach w pobliżu drogi. Następnie, najprawdopodobniej rosyjskie SU-34 zrzuciły bomby typu KAB-1500L – namierzane laserowo pociski bombowe przystosowane do burzenia bunkrów, zdolne do penetracji na głębokości do 20 m. Dwa ze zbombardowanych budynków zawaliły się, grzebiąc pod gruzami żołnierzy TSZ. Oficjalne tureckie dane z 28. lutego mówią o 33 zabitych oraz 60 rannych, w tym 16 ciężko. Faktyczna liczba poległych po stronie tureckiej sięgać może 50-55 żołnierzy. Tureccy ranni zostali przetransportowani drogą lądową do odległego o 70 km. tureckiego miasta Rejhanli.

Również 27. lutego 3 żołnierzy SAA zostało rannych w ataku śmigłowców państwa żydowskiego w Kunejtrze.

28. lutego Rosja zaprzeczyła, jakoby w czasie gdy ostrzelano konwój TSZ przeprowadzała działania lotnicze w rejonie południowego Idlib i zapewniła, że dołożyła starań by strona syryjska zapewniła właściwe warunki dla ewakuacji żołnierzy TSZ, zaznaczając równocześnie że TSZ nie powinny być w ogóle obecne w regionie przeprowadzania operacji antyterrorystycznej przez SAA. Po zajściu incydentu odbyła się też rozmowa telefoniczna prezydentów Władimira Putina i R. T. Erdoğana, a minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow złożył stronie tureckiej kondolencje z powodu śmierci żołnierzy TSZ. Równocześnie, rosyjska Flota Czarnomorska dyslokowała na wody terytorialne SRA dwa okręty wojenne uzbrojone w pociski manewrujące Kalibr - „Admirał Makarow” i „Admirał Grigorowicz”.

O godzinie 11.00 odbyło się w Ankarze nadzwyczajne posiedzenie w sprawie bezpieczeństwa zwołane przez R. T.
Erdoğana, gdzie pełną odpowiedzialnością za atak obciążono SRA, nie wspominając o Rosji. Rządowe środki przekazu w Turcji zalane zostały zdjęciami TSZ atakujących siły SAA, równocześnie zaś spowolniły w Turcji internet i ograniczona została funkcjonalność Twittera, Facebooka, Instagrama, YouTube'a i WhatsAppa by ograniczyć dostęp do alternatywnych źródeł informacji, co wszystko sugeruje że Ankara pragnie pozostawić sobie otwarte kanały komunikacji z Moskwą.

Turcja nieoficjalnie wycofała się też z powstrzymywania napływu syryjskich uchodźców do Europy drogą lądową lub morską – stosowne rozkazy wydano Straży Granicznej, Policji i Straży Wybrzeża, by wymusić na państwach Zachodu zaangażowanie w konflikt syryjski. Turecki minister spraw zagranicznych, Mevlüt Çavuşoğlu zadzwonił do sekretarza generalnego NATO, Jensa Stoltenberga. Rzecznik prezydenta Turcji, İbrahim Kalın zadzwonił do doradcy ds bezpieczeństwa narodowego USA, Roberta O'Briena. Już 26. lutego sekretarz obrony USA, Mark Esper wykluczył jednak możliwość ponownego zaangażowania się Waszyngtonu w konflikt w Syrii. W odpowiedzi na możliwy kryzys uchodźczy, 28. lutego o 13.30 czasu GMT Bułgaria zmobilizowała 1000 żołnierzy i ostrzegła o gotowości wysłania ich na granicę z Turcją. Powstrzymanie zalewu imigrantów zapowiedział też premier Grecji, Kyriakos Mitsotakis. Na granicy grecko-tureckiej doszło do pierwszych starć straży granicznej z imigrantami. Greckie służby graniczne użyły gazu łzawiącego.

28. lutego miały również miejsce terrorystyczne ataki w muhafazie Dara na południu Syrii; w stolicy muhafazy zginęli funkcjonariusze wywiadu Syryjskich Arabskich Sił Powietrznych (SASP), na północnym zachodzie muhafazy czterech żołnierzy SAA zginęło od wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego.


Ronald Lasecki


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Popieram akcję Grzegorza Brauna

Separatyści wygrywają w Polinezji Francuskiej

Jak nie być oszołomem